Wiatrak w Licheniu
Już tytuł wpisu sugeruje, że nie przepadam za estetyką bazyliki licheńskiej. Teraz zadałem sobie jednak trud żeby odpowiedzieć na pytanie:
No dobra, ale dlaczego?
Natomiast ten wpis jest o wiatraku który znajduje się w tej samej miejscowości więc obejrzyjmy go sobie.

Galeria zdjęć licheńskiego wiatraka



Prawda że piękny?
Zainteresowałem się wiatrakami ponieważ poproszony zostałem o objęcie funkcji jurora w ogólnopolskim konkursie. I wtedy zadałem sobie trud wyszukania wiatraków w mojej okolicy. Najbliżej był obiekt oddalony ode mnie o 500 metrów. Jest jednak bez „charakteru”. Został odnowiony ale bez skrzydeł i wygląda jak szopa. Jest jeszcze kilka innych ale w stanie prawie całkowitego rozkładu. Ten był najpiękniejszy. Może jeszcze ze trzy pionowe zdjęcia , żeby ładnie się komponował wpis.



Wizyta przy wiatraku w wakacje
Tak się złożyło że pod koniec sierpnia też pojawiłem się przy wiatraku w Licheniu. Pogoda była ciekawa więc zrobiłem kilka zdjęć.



I jeszcze może takie poziome. Tu zachwyciła mnie grafika starego drewna i abstrakcyjność form. Niektóre układy desek i złamań wydały mi się tak nieprzewidywalne jak Suprematyzm Kazimierza Malewicza. Oczywiście zdjęcia są podciągnięte w Camera Raw.



Te zdjęcia pochodzą z Lichenia ale tego samego dnia odwiedziłem inny wiatrak w mini skansenie w Gosławicach.
Wiatrak ze skansenu w Gosławicach
Celem naszej wycieczki był kościół w Gosławicach. Jak to z zachwytem mówił proboszcz „perła architektury gotyckiej” Czy perła to nie wiem ale jest fajny. Wychodząc z kościoła w oczy rzucił się nam baner „WYSTAWA PRACA MARCA CHAGLLA”. Że co … ??? w małym muzeum gosławickim wystawa Chagalla? To trzeba było obejrzeć. O wystawie może napiszę innym razem i na innym portalu. Tu zamieszczę tylko krótką relację ze skansenu w Gosławicach. Zacznijmy jednak od zdjęć:
Z bazyliką w Licheniu jestem związany od dawien dawna. Byłem tu kiedy jeszcze nie było tej nowej budowli. Potem bywałem kiedy była w budowie. Jednego razu naraziłem się uczestnikom pielgrzymki a było to tak …
Jestem Katolem. Ale takim co to raczej hołduje zasadzie „Ludzki umysł jest jak spadochron, działa kiedy jest otwarty”
Nie mieszam więc funkcji osoby głęboko wierzącej z funkcją osoby która ma jakiś określony punkt widzenia na estetykę. Historia sztuki i historia architektury od dawna mnie interesują.
Kiedy wysiedliśmy z autobusu i moim oczom ukazała się budowa nowej bazyliki licheńskiej, zmarkotniałem. Obiekt z którym wiązałem duże nadzieje już zaczynał powiewać kiczem. Z pomiędzy rusztowań wystawały mocno nieproporcjonalne kolumny … korynckie? Też nie!
Większość uczestników pielgrzymki piała z zachwytu. Usunąłem się w kąt. Nie chciałem im psuć radości. Nagle jedna z osób zakrzyknęła … ale przecież z nami jest student architektury, niech on się wypowie. No to się wypowiedziałem …
– W mojej opinii to nie jest najlepszy projekt – zacząłem eufemistycznie – mi osobiście się nie podoba.
– No jak Pan tak może, Boga w sercu Pan nie ma!
No cóż …
Nie od dziś wiadomo, że mam zaburzenia koncentracji uwagi. A może bardziej potrzebuję kontraktu z obrazem żeby przyswoił słowo mówione.